środa, 25 listopada 2009

KRAJOBRAZ PO MINIMALIZMIE

29.11.2009 / niedziela, godz. 16.00
Krajobraz po minimalizmie / wykład: Michał Mendyk

Można sobie wyobrazić przyszłość, w której w podręczniku historii muzyki znajdzie się takie oto stwierdzenie: „Nasz język muzyczny narodził się w szóstej i siódmej dekadzie dwudziestego wieku. Ta niemowlęca, prymitywna faza rozwoju została wówczas omyłkowo uznana za samodzielny, dojrzały styl i nazwana ‘minimalizmem’…”
- Kyle Gann, A Forest from the Seeds of Minimalism

Minimalizm – rozumiany jako styl, technika lub szkoła kompozytorska – w pełni rozwinął i wyczerpał swoje możliwości w ciągu jednej dekady na przełomie lat 60. i 70. Główni protagoniści ruchu – La Monte Young, Terry Riley, Steve Reich i Philip Glass – odżegnują się dziś od tej klasyfikacji. Opatentowane przez nich środki zdeterminowały jednak w ogromnym stopniu dalszy rozwój muzyki awangardowej, klasycznej, rockowej oraz popularnej, stając się prawdziwym fetyszem dla spadkobierców kierunku i „zarazą” dla jego antagonistów. U schyłku „epoki techno” – być może ostatniej manifestacyjnej reinkarnacji klasycznego minimalizmu – warto przyjrzeć się kierunkowi nie jako zamkniętemu historycznemu fenomenowi, lecz jako kulturowej rewolucji, której znaczenie porównać można do narodzin średniowiecznej polifonii, barokowej opery lub XX-wiecznej muzyki elektroakustycznej. W jaki sposób minimalizm podważył fundamenty zachodniego rozumienia percepcji, historii, czasu, struktury, kompozycji i kompozytora? - na to i inne pytania odpowie Michał Mendyk.






















Wykład w ramach cyklu:
Weksacje. Muzyka nowa i nie-nowa w XX wieku - wykłady i koncerty

kurator: Michał Libera

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz